Felietony i komentarze

środa, 31 lipca 2013

Wielka zjednoczona Europa




Akcje propagandowe sięgają jeszcze Starożytności, a ich niebagatelne znaczenie współcześnie podkreślał w głównej mierze Włodzimierz Lenin. Nie miał on wprawdzie do dyspozycji mediów elektronicznych, a w szczególności telewizji, jednak propaganda komunistyczna przeszła już w zasadzie do historii. Czy coś się dzisiaj zmieniło? Na pewno. Dla niektórych obywateli Rzeczpospolitej Polskiej wyraźnie zabrzmiała zmiana w mediach po 1989 roku. Propaganda czasów komunistycznych opierała się na podkreślaniu, wyolbrzymianiu i fałszywym kreowaniu sukcesów, zaś działania mediów czasów współczesnych to proces zgoła odwrotny – ileż mamy na co dzień tragedii nie sposób się doliczyć. Matka małej Madzi to kultowy numer nie tylko TVN: wszystko, byleby nie mówić o tym, co ważne.

Nie zmieniła się zatem idea, a tylko sposób jej wykonywania. O wspaniałości wielkiej zjednoczonej Europy aż huczy. Czasami można pomyśleć, że cały świat został sfinansowany z unijnych funduszy i gdyby nie Biblia, która mówi co innego europejscy ,,naukowcy” zapewne zdołaliby udowodnić podobną teorię. Na szczęście cywilizacja łacińska nie daje za wygraną. Do tego dochodzi jeszcze globalny pokój. Przecież to wstrętne Średniowiecze przepełnione było konfliktami zbrojnymi, rozlewem krwi, a Kościół katolicki wcale nie niósł pokoju, ale sam uświęcił wojnę! Cóż, niektórzy pałają wielkim obrzydzeniem do tzw. ,,ciemnych wieków”, chociaż przy głębszym przyjrzeniu się trudno powiedzieć, czy to nie z zazdrości.

Ówczesny chłop – powtórzę raz jeszcze: chłop! - dzień wolności podatkowej miał gdzieś na początku stycznia. On miał za zadanie odpracować pańszczyznę, która w wiekach średnich trwała stosunkowo krótko (początek zniewolenia chłopów sięga dopiero XVI wieku). A wojny? Pierwsze większe starcie Polaków z Krzyżakami za panowania Władysława Łokietka było kilkakrotnie przerywane przez obie strony, aby przeciwnik mógł w spokoju wymienić konie i opatrzyć rannych. Dzisiaj toczy się wojna rządcy z podatnikiem, w której nie ma miejsca na litość ani tym bardziej na choćby odrobinę miłosierdzia. W Średniowieczu do tego po traktach krążyli żądni złota i krwi bandyci... a obecnie ich nie ma – ośmielę się zapytać? Mamy tylko jedną, skromna różnicę: w Średniowieczu uczciwy obywatel miał prawo nosić własną broń i przed bandytami się bronić, zaś naszym jedynym wyjściem jest oczekiwanie na to, aż policjant wylezie zza biurka (dopiwszy najpierw kawę) i zażyczy sobie sprawdzić zgłoszenie.

Podobno w Średniowieczu również w miastach nie było spokojnie: ciągłe burdy, rozróby, podpalenia, gwałty i morderstwa. Trudno powiedzieć. Może rzeczywiście tak było, jednakże argument wcale nie jest mocny – dzisiaj jest tak samo. Wystarczy wpisać w internet (fakt, tego atutu Średniowiecze nie posiadało) hasło ,,Protesty w [i tu wybrany kraj”. Hiszpania i Portugalia – dzięki unijnym reformom bezrobocie wśród młodych osiągnęło 40 % (to praktycznie połowa ludzi zamieszkujących Półwysep Iberyjski). Francja – zamieszki wywoływane przez muzułmanów często przeradzały się niemal w wojny domowe. Przedmieścia wielu miast zostały zrujnowane. Ponadto ostatnie protesty przeciwko legalizacji związków partnerskich wywołały kolosalne demonstracje (ok. milion mieszkańców wyszło na ulice) w wyniku czego rząd zdelegalizował organizacje narodowe. Widać doskonale, że monarchia absolutna (mimo że pod maską demokracji) dopiero we Francji się zaczyna. Niemcy – demonstranci blokują wejście do siedziby Europejskiego Banku Centralnego. Do walki wkracza policja. Wielka Brytania – starcia uliczne narodowych organizacji walczących przeciwko islamizacji z antyfaszystowskimi związkami. Dziesiątki ludzi aresztowanych.

Wymieniać można w nieskończoność, a lista powinna jeszcze bardziej się wydłużyć przy przeanalizowaniu sytuacji innych państw, głównie Wschodnich (z Grecją jako przykładem pierwszorzędnym). Niestety niewiele nam to da. Media dalej będą bombardować miłością i tolerancją (choć ostatnio słynęły z tego różnego rodzaju organizacje sekciarskie...), a spora grupa naiwniaków i tak połknie haczyk. Zły konserwatyzm, zły kapitalizm, zły katolicyzm – niech żyje Unia Europejska! Oby jak najkrócej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz